Ja powiem tak, na początku było bardzo fajnie, system frakcji najlepszy ze wszystkich serwerów. Ale to chyba koniec plusów.. Miasto? Nowi gracze mają biegać po ruinach i liczyć na to że ktoś ich nie zabije (ja tak mam). W dodatku te miasto jest tragicznie brzydkie
Poza miastem co robic? Chyba niewiele. Chciałem questa zrobić zabić 10 golden gecko, ale znaleźć je granicz z cudem, szukałem ze 3 godziny, spotkałem tylko 2, a i to w encounterze z dethclawami. Levelowanie dla początkujących (nie wiem jak dalej) strasznie powolne. Generalnie, przyjemnie sie siedzi w Vault 7, nie chce się wychodzić, bo po za nią... nie ma co robić oprócz nieustannego ginięcia w mieście, często nawet przy własnej bramie.
A w mieście w sumie? Też nic ciekawego oprócz przeszukiwania szafek i zbierania z nich różnych śmieci. Niestety, server czysto dla tych którzy lubią bezmyślnie strzelać. Liczyłem na większy roleplay i klimat po fajnym początku.